Kiedyś wydawało mi
się, że wyroby z Bolesławca to szczyt tandety i kiczu. Trochę
toporne, dalekie od idealnej delikatności i eleganckiego wykończenia
porcelany, kamionkowe talerze i miseczki z charakterystycznymi stemplowymi zdobieniami dalekie były od tego co uważałam za
godne uwagi. Jednak jak to czasem bywa, życie potrafi splatać figla
i nawet ja się do nich przekonałam. Oczywiście nie wszystko mi się podoba, jednak część wyrobów na prawdę trafia w mój gust. Co jest tego powodem, nie
potrafię do końca stwierdzić i chyba mnie samą to bardzo dziwi.
Dlatego dzisiaj chciałabym Wam przybliżyć wyjątkowo oryginalną i
niepowtarzalną ceramikę z Bolesławca.
Historia wytwarzania
naczyń ceramicznych na terenie Bolesławca wiąże się
nierozrywanie ze znalezieniem bogatych złóż surowca, czyli glin
kamionkowych w dorzeczu Bobru i Kwisy. Pierwsze naczynia powstawały
na tym terenie już w czasach średniowiecza, a najstarsza garncarnia
wytwarzała własne wyroby od XVI do poł. XVII wieku.To właśnie wtedy bolesławieccy garncarze zjednoczyli się w cech, który jednoczył jedynie 5 warsztatów i miał charakter zamknięty. To cech dbał o to aby jakość wykonywanych naczyń była jak najwyższa.
Charakterystyczna metoda zdobienia wyprodukowanych przedmiotów nakładana była na naczynia ręcznie, za pomocą specjalnych stempli- i taka metoda jest wykorzystywana do dzisiaj. Wzory gałązek, ptaków, kwiatów czy po prostu znaków graficznych jak kółka było zupełnie nową techniką.
Aktualnie w regionie oraz w samym Bolesławcu działa kilka wiodących zakładów produkujących ceramikę stemplową. Każdy z nich hołduje tradycji i każdy ma wyjątkowo ciekawe projekty z których każdy znajdzie coś dla siebie. Czy połączenie tradycji i nowoczesności sprawia że jest to ceramika najchętniej kupowana przez obcokrajowców? A może na ma to wpływ klasyczne połączenie kobaltowego zdobnictwa i białej gliny?
A jakie jest wasze zdanie na temat wyrobów z Bolesławca? Podobają wam się, czy raczej niekoniecznie? Posiadacie w swoich domach jakieś talerze z charakterystycznym zdobieniem, czy raczej uważacie je za "babcine" i nie pasujące do nowoczesnego wnętrza? Jestem bardzo ciekawa waszych opinii!